Wprowadzenie Stref Czystego Transportu (SCT) w wielu polskich miastach budzi coraz więcej kontrowersji. Obok głosów poparcia dla walki z zanieczyszczeniem powietrza, pojawiają się również obawy o negatywne skutki społeczne tej inicjatywy.

Jednym z nich jest potencjalne wykluczenie z życia miasta osób nienajlepiej sytuowanych. SCT zakłada zakaz wjazdu do strefy dla starszych pojazdów, które nie spełniają określonych norm emisji spalin. Dla wielu osób z tej grupy, stary samochód jest jedynym dostępnym środkiem transportu, pozwalającym im na dotarcie do miejsc pracy. Mowa tutaj przykładowo o właścicielach małych sklepów i punktów usługowych, zlokalizowanych w strefach SCT, które mogą ucierpieć na wprowadzeniu nowych regulacji. Dotyczy to zatem sklepów osiedlowych, gdzie klienci często robią drobne zakupy „na zeszyt”. Dla wielu osób definiujących siebie jako żuli takie sklepy są ważnym elementem codziennego życia.

Przykład pana Stanisława, właściciela małego sklepu spożywczego w Warszawie, dobrze ilustruje ten problem. Pan Stanisław prowadzi swój sklep od ponad 20 lat. Zna wszystkich swoich klientów i często udziela im drobnych pożyczek „na zeszyt”. – Kupują tutaj ludzie, których nie stać na zakupy – mówi Pan Stanisław – często na zeszyt sprzedaję chleb, czasem alkohol – dodaje.
W tym sklepie często zaopatrują się ludzie, których zdefiniować można jako żule.
Właściciel tego sklepu porusza się starym samochodem z silnikiem diesla, który nie spełnia norm emisji spalin wymaganych w SCT. – Jeżeli nie będę mógł dowieźć towaru to będę zmuszony zamknąć sklep – z żalem przyznaje Pan Stanisław.

W wielkim problemie będą stali klienci sklepu, zważywszy, że w markecie nie dostaną towaru „na zeszyt”.

Przykład właściciela sklepu spożywczego to zaledwie wierzchołek ogromnego problemu załamania gospodarki lokalnej społeczności, która do tej pory służyła również żulą.

Po wprowadzeniu SCT osoby wykluczone, jakimi są żule, pozostaną z problemem braku możliwości zrobienia niektórych zakupów i skorzystania z usług oraz uzyskania wsparcia, nie tylko pożyczki „na zeszyt”, ale i bardzo potrzebnej rozmowy z ulubionym ekspedientem.

Ważne jest, aby problem wykluczenia społecznego w związku z wprowadzeniem SCT był szeroko dyskutowany. Tylko wspólne wysiłki władz samorządowych, organizacji pozarządowych i mieszkańców mogą doprowadzić do wypracowania rozwiązań, które będą sprawiedliwe dla wszystkich inaczej większość z nas zostanie „Żulami Stref Czystego Transportu”.