Wraz z nadejściem wiosny i zmianą czasu z zimowego na letni, dzień staje się zauważalnie dłuższy. Słońce wschodzi wcześniej i zachodzi później, co dla wielu osób oznacza więcej czasu na przyjemności i aktywności na świeżym powietrzu.

To elegancko, że teraz tak długo widać – mówi Pan Artur, żul z okolic Rzeszowa. Można dłużej posiedzieć na murku, popijać napoje i pogadać z kolegami – dodaje.

Rzeczywiście, dla żuli dłuższy dzień to prawdziwy raj. Mogą oni dłużej korzystać z ławek parkowych, ogródków jordanowskich i innych miejsc publicznych, które są ich naturalnym środowiskiem. Mają więcej czasu na to, by odetchnąć świeżym powietrzem, poczuć promienie słońca na twarzy i po prostu pobyć ze sobą.

Ale dłuższy dzień to nie tylko korzyści dla żuli. Cieszą się nim również wszyscy inni, którzy lubią spędzać czas na zewnątrz. Można teraz dłużej spacerować, jeździć na rowerze, biegać, grać w gry zespołowe, czy po prostu leniwie leżeć na kocu w parku.

Najdłuższy dzień w roku przypada 20 czerwca. Wtedy słońce będzie świecić przez 16 godzin i 23 minuty. To idealny czas na to, by w pełni wykorzystać piękną pogodę i złapać trochę witaminy D.

Zmiana czasu z zimowego na letni to z pewnością dobra wiadomość dla wszystkich, którzy cenią sobie długie, słoneczne dni. Więcej światła to więcej radości, więcej energii i więcej możliwości.

Więc korzystajmy z tego czasu ile się da!

fot: Xuan Hoa Le / Pexels.com