Henryk Walezy, znany również jako Edward Aleksander, zasiadł na polskim tronie w 1573 roku jako pierwszy król elekcyjny. Jego wybór był dziełem przypadku – początkowo nie był faworytem wśród kandydatów, jednak dzięki zabiegom brata, króla Francji Karola IX, a także skłonności polskiej szlachty do wystawnych ceremonii i obietnic reform, ostatecznie pokonał innych pretendentów.
Krótki, ale burzliwy epizod
Panowanie Henryka Walezego na ziemiach polskich było krótkie i naznaczone konfliktami. Nowo wybrany król szybko rozczarował szlachtę swoim sposobem bycia i rządzenia. Nie interesował się polskimi sprawami, a jego ekstrawagancki styl życia i francuskie zwyczaje budziły zgorszenie. Dodatkowo, jego próby reform spotkały się z oporem możnowładców.
Śmierć brata i zwrot akcji
W maju 1574 roku doszło do wydarzenia, które diametralnie zmieniło bieg historii. Zmarł brat Henryka, Karol IX, co czyniło go dziedzicem tronu Francji. Nie wahając się ani chwili, Walezy nocą z 18 na 19 czerwca potajemnie opuścił Wawel i uciekł do ojczyzny.
Próby ratowania sytuacji i ostateczna abdykacja
Szlachta polska początkowo liczyła na powrót króla, dając mu czas na uporządkowanie spraw we Francji. Z czasem jednak, wobec braku reakcji ze strony Walezego i pogłębiającego się chaosu w kraju, zaczęto tracić cierpliwość. 16 maja 1575 roku sejm w Warszawie oficjalnie ogłosił ucieczkę Henryka za abdykację, co oznaczało koniec jego krótkiego i burzliwego panowania.
Dziedzictwo i znaczenie
Ucieczka Henryka Walezego stała się symbolem jego lekceważenia polskiego tronu i niechęci do rządzenia tym krajem. Wydarzenie to miało również istotne konsekwencje polityczne, doprowadzając do okresu bezkrólewia i osłabiając pozycję Polski na arenie międzynarodowej.
Postać Henryka Walezego do dziś budzi kontrowersje. Niektórzy historycy oceniają go jako władcę nieodpowiedzialnego i egoistycznego, inni podkreślają, że był ofiarą okoliczności i presji ze strony możnowładców.
Niezależnie od oceny, ucieczka Walezego na zawsze zapisała się na kartach historii Polski jako jeden z najbardziej spektakularnych i zaskakujących zwrotów akcji.
Grafika: Polskie poselstwo u Henryka Walezego, obraz Teodora Axentowicza