Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy wspierają ludzie z różnych środowisk, w tym również żule. Choć mogą oni wydawać się osobami, które nie mają pieniędzy, to na wsparcie szczytnej akcji, zawsze znajdzie się jakiś grosz.
Żule wspierają WOŚP z różnych powodów. Niektórzy z nich robią to z potrzeby serca, chcąc pomóc osobom potrzebującym. Inni zaś są przekonani, że każdy grosz się liczy, nawet jeśli jest to tylko symboliczna kwota.
W tym roku Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zbiera pieniądze pod hasłem „płuca po pandemii”. Zebrane środki mają zostać przeznaczone na sprzęt do leczenia chorób płuc na oddziałach pulmonologicznych dla dzieci i dorosłych.
– Na piękną akcje trzeba dawać – mówi Pan Marek, mieszkaniec Łodzi, który sam określa siebie mianem żula – jakiś grosz na pewno dam – dodaje.
Żule to nie tylko osoby, które żyją na marginesie społeczeństwa. To również ludzie, którzy mają serce i chcą pomagać potrzebującym. Ich wsparcie dla WOŚP jest dowodem na to, że każdy może zrobić coś dobrego, nawet jeśli nie ma dużo pieniędzy.
Ocena żuli, którzy wspierają WOŚP jest pozytywna. Pokazuje ona, że nawet osoby, które mają trudną sytuację życiową, potrafią być altruistyczne i pomagać innym. Ich wsparcie dla szczytnej akcji jest godne podziwu.